Archiwum 10 lutego 2004


lut 10 2004 ach cóż był to za dzień...
Komentarze: 10

Moja głupawka sięgała dziś zenitu... hihi ale nie będę opisywać cio robiłam, bo się wstydzę- oczywiście. ;p Może kiedyś, ale nie teraz gdyż jest to za świeże doznanie... hihi

Jak długo można rozmiawać przez tel?? Próbuje się dodzwonić do ciebie i nie daje rady gdyż od 15 min jest zajęty... nio coż przyzwyczajam się.

Ale i tak uważam, że życie jest pięnke i że należy w każdej chwili z niego korzystać, a także dzielić się nim z innymi... Zrobiło mi się dziś tak miło gdy na przystanku okrutnie przystojny chłopak podszeł i spytał sie o moje imię i oznajmił, że jednak na jego nieszczęście się pomilił (kogoś mu przypominałam). Poczym stwierdził choć nie jestem nią to z ogromną chęcią chciałby się ze mną spotkać i wtedy przyjechał tramwaj, na którego czekałam już 15 min. Nio i musiałam nim pojechać na angielski, chlip!!! Życie jest pełne niespodzienek...ale dzięki temu wydarzeniu miałam później niesamowita głupawkę, aż Emila pobiłam. hihi

abiedroneczka : :